🦛 Jadłam Same Jabłka Schudłam

Zobacz 3 odpowiedzi na pytanie: Odchudzałam sie i bardzo mało jadłam, duzo schudłam brzydko wygladałam i jak przytyłam i zaczęłam normalnie jeśc to jak zacznę jeść to jem i jem. nie moge sie powstrzymać, a nie chce tak. 388 likes, 51 comments - simplylifestory on July 24, 2023: "Skarby lata, czyli pyszne owoce i warzywa 𢡄 﫛 凌塞 Czekam na nie cał" “Jadłam dwa jabłka dziennie, teraz będą jadła jedno jabłko co drugi dzień #RuskiWał @pisorgpl = #DROŻYZNA Wina @MorawieckiM” jest jeden sklep u nas, który sprzedaje same jabłka i za każdym razem jak tam wchodzę to jestem zakochana w tym jak tam pachnie. 02 Dec 2022 12:56:03 No witam Panie:) Zacznę od tego, że jeszcze siedem miesięcy temu byłam dość duża, by nie powiedzieć gruba. Ważyłam 84 kg, przy 167 cm. Powodem tego, poza żarciem (przyznaję, jadłam za Mój schemat gotowania zup. Do przygotowywania zup w Thermomix powielałam schemat: 1.pokrojona na 4 cebula -siekanie poz.5 ok.2-3 sekundy. 2.dodać 1 łyżeczkę naturalnej wegety bez grzybów. 3.dodać ok 50 ml wody (1/2 miarki thermomix) 4.ustawić duszenie 2,5 min; temp. 100°C; poz 1. 5.dodać łyżkę bulionu warzywnego. Ile schudłam na diecie jajecznej? W zależności od indywidualnych cech organizmu na diecie jajecznej można schudnąć około 5 kilogramów w ciągu kilku dni. Ile można schudnąć jedząc same warzywa przez 2 tygodnie? Będąc na diecie wielowarzywnej można schudnąć ok. 3-4 kg w ciągu tygodnia. Właśnie teraz w okresie jesiennym mamy szczyt sezonu na ulubione owoce Polaków – jabłka . Liczne badania naukowe wskazują, że mają bardzo korzystny 2 jajka. 50 dag startych jabłek. 2 łyżeczki przyprawy do piernika. 1 łyżeczka sody oczyszczonej. cukier wanilinowy. Wykonanie: - masło stopić i lekko przestudzić. - żółtka utrzeć z cukrem na puszystą masę, dodawać stopniowo jabłka, masło, mąkę z sodą i przyprawami, wymieszać. - białka ubić na sztywną pianę, delikatnie Czy jeśli prez dwa tygodnie będę jadła same owoce to schudnę ? 2011-09-03 00:46:24 Czy jak będę jadła cały czas owoce i warzywa i piła tylko wode to schudne? 2010-06-25 12:59:17 Czy jeśli przez 3 dni będę jadła tylko jakieś warzywa / owoce i piła tylko zwykłą wodę to schudne? 2013-08-01 22:17:29 Przez miesiąc jadłam z amerykańską rodziną z Los Angeles. Było dużo, tłusto, niezdrowo i oczywiście "fast". Mimo to po powrocie do Polski okazało się, że schudłam . Są pyszne, tak dawno ich nie jadłam . #niedziela #sunday #lunch #lub #śniada" Dominika | Dietetyk 😎 | Możesz jeść co lubisz i chudnąć! on Instagram: "Komu racucha? Są pyszne, tak dawno ich nie jadłam 😋. #niedziela #sunday #lunch #lub #śniadanie #breakfast #jabłka #pyszne #delicious #tasty #special #placki #pancakes #apple # fVNg. Przez Gość aluniaamała, Październik 22, 2011 w Diety Gość aluniaamała Gość ciekawska1989 Gość aluniaamała Gość aluniaamała Gość ciekawska1989 Gość Jo-jo-juz- biegnie Gość aluniaamała Gość aluniaamała Gość aluniaamała Gość aluniaamała Gość aluniaamała Gość Znalazlam to Gość khhbbbbbb Gość chcem schudnąc Gość gość Gość gość Gość gość Gość tusiak Gość gość Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony Zaloguj się Posiadasz własne konto? Użyj go! Zaloguj się Witam! Na podobne pytanie udzieliłam odpowiedzi pod adresem: Musi się Pani kierować zasadami: 1. mięso, nabiał - odtłuszczone; 2. napoje - bez dodatku cukru; 3. warzywa - bez ograniczeń; 4. owoce - z ograniczeniem do 1 porcji dziennie ( w diecie odchudzającej); 5. tłuszcze - jeśli margaryny, to typu light, unikamy smażenia, oleje i oliwę dodajemy jako dodatek (niewielki) do sałatek i surówek; 6. węglowodany - złożone, czyli zawarte w pieczywie pełnoziarnistym, ciemnym, w razowym makaronie, brązowym ryżu i gruboziarnistych kaszach; należy natomiast unikać węglowodanów prostych, które występują w: białym pieczywie, chipsach, łakociach, fast foodach; 7. wyeliminować należy: cukier dodawany do kawy i herbaty, kolorowe słodzone napoje gazowane i soki z dodatkiem cukru, tłuste wędliny, serki topione, serki typu fromage, feta, sery żółte, tłuste, zawiesiste zupy (śmietanę można zastąpić np. jogurtem 0%), tłuste placki, kotlety, kluski, ciasta, ciasteczka, fast foody, smażone potrawy (zwłaszcza w panierce, która chłonie tłuszcz jak gąbka). Proszę także udać się do lekarza, który sprawdzi, czy w Pani organizmie nie zaszły jakieś niekorzystne zmiany, np. zaburzenia hormonalne. Pozdrawiam ciepło PS 12 kg to naprawdę świetny wynik. Proszę wykrzesać z siebie odrobinę mobilizacji do wytrzymania w postanowieniu zmiany - to Pani życie i to, jakie ono będzie, zależy tylko i wyłącznie od Pani działań. Trzymam kciuki! drastyczne diety ! 15 cze 2013 - 23:07:12 Cześć, jestem ciekawa czy kiedykolwiek stosowałyście jakąś drastyczną dietę? Ja przyznam, że w wieku 18 lat miałam motywację naprawdę i schudłam 10 kg. W tej chwili w wieku 24 lat, cięzko mi zrzucić najwe 2 kg Jeśli chodzi o mnie, kiedyś byłam tak zdesperowana, że korzystałam z takiej diety która polegała na jedzneiu tylko jednej rzeczy danego dnia. np. poniedzialek - wędlina, wtorek - jabłka, śr - jajka, czw- coś tam, piątek- coś tam, sobota - gotowany kurczak, niedziela - do wyboru z tygodnia. Oczywiście jesli byla to wędlina to SAMA, a nie na kanapce. To dieta mająca na celu zmniejszenie żołądka. W liceum też popijałam tabletki na kaszel dla dzieci kawą lub colą. Łączenie tabletek z kofeiną dawało efekty i nie odczuwało się tak głodu. A wy jakie miałyście pomysły ? drastyczne diety ! 15 cze 2013 - 23:10:10 oj zadnej drastycznej nie robilam i nie mam zamiaru az tak sie meczyc wole pobiegac i schudnac drastyczne diety ! 15 cze 2013 - 23:10:58 ja teraz nawet ze slodyczami mam problem.... wlasnie zjadlam ciastka...ale jutro lece na silownie ah ta słaba wola drastyczne diety ! 15 cze 2013 - 23:11:42 Nie Ja na rozsadnej diecie mam problem ;D A duzo masz do zrzucenia? Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-06-15 23:12 przez ChuuupaChups. drastyczne diety ! 15 cze 2013 - 23:14:01 CytatChuuupaChups Nie Ja na rozsadnej diecie mam problem ;D A duzo masz do zrzucenia? Wiesz co w tej chwili to tak z 7 kg zrzuce i będzie bardzo dobrze, już teraz jestem tak troszkę wiecej niż szuczpla, wiadomo boczki, rozlewające się udska i brzuch. Dlatego jak zrzuce 5-7 to będzie idealnie sle tak cięzko... drastyczne diety ! 15 cze 2013 - 23:17:57 im głupsza dieta tym większy efekt jojo. serio. jestem dietetykiem. jeśli potrzebujesz wskazówek służę radą. drastyczne diety ! 15 cze 2013 - 23:23:34 CytatjestemuchomorCytatChuuupaChups Nie Ja na rozsadnej diecie mam problem ;D A duzo masz do zrzucenia? Wiesz co w tej chwili to tak z 7 kg zrzuce i będzie bardzo dobrze, już teraz jestem tak troszkę wiecej niż szuczpla, wiadomo boczki, rozlewające się udska i brzuch. Dlatego jak zrzuce 5-7 to będzie idealnie sle tak cięzko... Sprobuj cwiczen z Mel B, naprawde duzo daja. Ja przytylam do 56 kg (167 cm), ale moim problemem byl glownie brzuch (po ciazy gromadzi mi sie tam tluszczyk), teraz (po 3 tyg) na wadze jest 54 kg, biegalam na biezni, cwiczylam z Mel B, diete trzymalam srednio, wymiarki sie znaczaco zmniejszyly, waga opornie. Dodam, ze tamtej zimy rowniez przytylam do 56 kg i w czerwcu wazylam znow swoje 50. drastyczne diety ! 15 cze 2013 - 23:50:33 Dzięki, wlasnie jak skoncze silke zamierzam sie zabrac za Mel lub chodakowska. A co z resztą, wszystkie tak zdrowo się odchudzają? drastyczne diety ! 16 cze 2013 - 13:19:12 W sumie dietowe szaleństwa się zdarzały ale to w młodości Chociaż jak patrzyłam na koleżanki to i tak byłam ta 'najmądrzejsza' pod tym względem (chyba po prostu za bardzo lubiłam jeść ). A teraz kilka lat więcej na karku i kilka szarych komórek więcej w głowie i takie głupoty się mnie nie trzymają drastyczne diety ! 16 cze 2013 - 13:22:04 Niestety tak. W wieku 16 lat się głodziłam, otarłam się o anoreksję, schudłam z 54kg do 42... Sutki dla organizmu pozostały do dziś a mam 24 lata. drastyczne diety ! 16 cze 2013 - 13:24:18 Nie stosowałam, bo nie miałam takiej potrzeby. Jedynie nie objadam się na noc i to mi wystarcza do trzymania stałej wagi. A drastyczne diety to głupota drastyczne diety ! 16 cze 2013 - 13:25:36 4 lata temu w 2 miesiące schudłam 18 kg, jadłam same jabłka i pieczoną rybe, piłam wodę z sokiem z cytryny i ćwiczyłam 4-5 godzin dziennie.. Po 2 miesiącach trafiłam do szpitala -_- drastyczne diety ! 16 cze 2013 - 13:26:02 2 lata temu ważyłam 75 kg przy wzroście 175cm... zastosowałam dietę 10dniową i schudłam prawie 6 kg, przybyło 2kg, waga utrzymywała się dość długo i postanowiłam ją zastosować jeszcze raz i ponownie schudłam. obecnie ważę 65 kg. staram się jeść zdrowo, unikam fast foodów, słodyczy i napojów gazowanych, ćwiczę trochę z Chodakowską, trochę z Mel B i jest dobrze ale od tamtej pory żadnej diety, tylko zdrowie nieduże posiłki co 3 godziny i nie jem po 18 cały sukces. drastyczne diety ! 16 cze 2013 - 13:27:01 Cytatlumia00 hm... tylko jednodniowka głodowka ja wytrzymałam półtorej dnia A z drastycznych to miałam kilka- 10 lat temu schudłam dużo jedząc tylko jeden posiłek i robiąc 150 przysiadów, brzuszków i pompek. Później kilkakrotnie stosowalam dietę 500 kcal (!!), bo obiecywała schudnąć kg na dzień. Straszna głupota, nie stosujcie takich diet, bo sobie wykończycie żołądek, zwolnicie metabolizm, rozregulujcie organizm, a kg wrócą i resztę życia będziecie na przemian tyć i chudnąć. Właśnie takie coś przerabiam Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum. Ja jestem Śląska Dziołcha, silna i konkretna. Moje odchudzanie zaczęłam od przygotowania logistycznego. Nie jestem dietetykiem, to mój pomysł autorski. Nie przeszłam na dietę, diety nie są dla mnie. Przeszłam na racjonalne i zdrowe odżywianie. Obejrzałam wiele filmów na You Tube osób które schudły np. 30 czy 50 kg. Wszędzie powtarzały się te same zasady, które wam przedstawię za chwilę. Moja zmiana trybu życia polega na tym, że już nie wrócę do schabowych i kartofli, zup i zmiana sposobu odżywiania. Jem ZDROWO, niezdrowo już było i to zawiodło mnie na manowce, doszłam do rozmiaru 56/58 teraz 48/46. W ciągu pół roku schudłam 15 kg i do dziś trzymam. Nie gotuję sobie tego samego co rodzinie! Zasada 1 Odstawiamy cukier , słodycze, napoje gazowane. Ja stosuję słodzik i mam gdzieś, czy jest szkodliwy, herbatę owocową piję gorzką,czarna bez cukru mi nie smakuje, więc nie piję , ale piję kawę rozpuszczalną 1/2 z mlekiem 0,5 %. Zasada 2 stosujemy zamienniki– zamiast niektórych rzeczy , które jesz zamieniaj na to co zdrowsze. Chrupiesz chipsy= schrup pokrojony ogórek zielony w skórce Śmietana= jogurt Smażenie= gotowanie czy grillowanie bez tłuszczu. Białe pieczywo= ciemne , ja kupuję żytnie lub orkiszowe czy graham Makaron =makaron razowy Ryż = kasze różnych jest ma wysoki indeks glikemiczny! Kartofle= kasze , po co ci kartofle? Zasada nr 3 Czytamy etykiety na produktach. One nie są by ładnie wyglądać, ale do czytania, zatem okulary na nos w sklepie! Cukier jest wszędzie, nawet się nie spodziewamy gdzie. Np. dużo mają buraczki w słoiku i np. ogórki konserwowe! Wybieramy ogórki ale – kiszone, zielone warzywa. Nawet znany sok dla dzieci marchewkowy ma 10 % cukru. Patrz na jogurty ile mają cukru, wybieraj naturalne. Samemu robimy surówki, albo kupujemy w sosie Vinegret, precz majonez i inne badziewia! Pierwsze pół roku jadłam na obiad surówkę z sosem vinegret. Na początku musimy zredukować drastycznie ilość kalorii, ale nie do np. 600 kcal, bo organizm zgłupieje i nici z odchudzania. Serio, to starcza , zapchamy się taką surówką. Zasada nr 4 Odstawiamy słodkie owoce. Winogrona, banany, śliwki precz. Ale jabłka jadłam i gruszki też, lecz mało. Truskawki jak najbardziej tak, ale bez cukru i bitej śmietany, najwyżej jogurt naturalny. Głównym składnikiem mojej diety, która nie jest w sumie dietą, był owoc POMELO. Jest b. wskazany dla diabetyków, ma mało kalorii i zapycha. Jadłam pół pomelo zamiast obiadu, on jest słodszy niż grapefruit. O pomelo piszemy na naszej stronie, odsyłam was! Zasada nr 5 nie jemy tłusto: mięs typu karczek, schabowe, kurczak ze skórką, mielone!!!!!! Wędlin typu :parówy, pasztety, salcesony, smalec -precz! Ser żółty i topiony precz! Smażymy na oleju jak już i to mało. Jemy: szynkę, chude wędliny drobiowe, typu polędwica, zamiast masła smarujemy twarożkiem. Obiad, piersi z kurczaka smażone na łyżce oleju i wodzie, lub na papirusie, tym z Winiary; warzywa na patelnie, cukinia w plastry, szpinak itd. Co jem, poza przestrzeganiem w/w zasad: Nie jem białego chleba, bułek, pączków i ciastek. Czasem raz w tygodniu coś zjem, np. ciastko francuskie, ale jedno nie 10. Jem czarny chleb, ostatnio słonecznikowy, czarny, niedawno orkiszowy, żytni, graham. Chude wędliny, małe ilości, a często. Warzywa duszone albo pieczone, surówki. Jajka gotowane. Nie jajecznica! Niekiedy smażę pierś z kurczaka w papirusie ( patrz Pomysł na Winiary soczysta pierś z kurczaka ) i bez tłuszczu na rozgrzaną patelnię to też jest cały mój obiad. Albo gotuję 3 pałki (podudzia) z kurczaka i same zjadam. Bez niczego więcej. Niekiedy duszę pierś z kurczaka z cukinią, do tego koperek, szczypiorek. Inna wersja obiadu , ciemny makaron ze szpinakiem. Jak mnie dopada głód, zjadam owoc, pestki dyni, czasem chrupki kukurydziane bez zapachów i smaków, te zwykłe. Albo tak jak teraz zajadam pomidorki koktajlowe. Lubię płatki owsiane z maślanką, zalewam, a potem jak nasiąkną, zjadam. To jako kolejny posiłek. Ziemniaki. Ja nie jem. One mają wysoki indeks glikemiczny. Pożegnaj się z ziemniaczkami, o frytkach nie wspomnę. Drugi moment prawdy: ZASADA NR 6 I teraz was zaskoczę: RUCH FIZYCZNY!!!!! CODZIENNIE ćwiczę na orbitreku 30 minut, ale nie zegarowe, ale aktywnego ćwiczenia. Sprzęt kosztował mnie nieco powyżej 400 zł, kupujcie nośność 20 kg niż wasza waga teraz. Są mocniejsze. Jak przebiegało moje odchudzenie z orbitrekiem, o tym w następnym felietonie. Johanka. Książki o odchudzaniu znajdziesz tu: Gotowe jadłospisy przygotowane przez specjalistę znajdziesz tu: Ostatnio bardzo często zadajecie mi pytanie „CO JESZ?” i chciałabym odpowiedzieć błyskotliwie „jedzenie” ale wiem, że nie takiej odpowiedzi się spodziewacie. Zacznę od tego, że to co znajdzie się w dalszej części artykułu nie jest spersonalizowaną dietą, planem dietetycznym ani ścisłym MENU. Wiecie już jak przybrałam na wadzę i nagle obudziłam się z wagą 105 kg ( jeśli nie wiesz to tutaj –> KLIK) i uwierzcie, że wtedy nie miałam pojęcia co zrobić aby schudnąć. Odchudzanie było dla mnie czarną magią. Jedno było pewne, do dietetyka nie miałam zamiaru iść(ponieważ nie jem wszystkiego i wiem, że nie wywiązałabym się z tej diety nawet w 80%)! Wiedziałam, że trzeba obciąć kalorie, ale nie miałam wtedy pojęcia JAK? Liczenie kalorii, sprawdzanie tego było mi zupełnie obce ale o tym dalej. Jak to się mówi „człowiek uczy się na błędach”- i tak też było ze mną! Ale to nie o tym dzisiaj. Wiedziałam, że muszę jeść to co lubię ponieważ nie jestem typem człowieka który będzie się katował i jadł coś co mu nie smakuję. Kocham jeść i to się nie zmieniło, teraz po prostu jem smacznie ale też zdrowo. Nie wyobrażam sobie być na diecie gdzie 70% to warzywa – pomimo tego, że to by było bardzo dobre ale ja warzyw nie lubię i nie akceptuję. Tak naprawdę ja wielu rzeczy nie jem i dlatego też mam mniejsze pole do popisu w kuchni jednak jak człowiek się postara to ze zwykłego banana, jajka i płatek owsianych może wyczarować 3 różne potrawy. A więc jedno już wiecie moja dieta NIE JEST BOGATA W WARZYWA. Uwielbiam nabiał i w mojej diecie zawsze staram się mieć go dużo, jednak jak ze wszystkim z tym też nie przesadzam ponieważ, mleko i jego przetwory MOGĄ powodować cellulit ze względu na dużą ilość estrogenów. Kiedyś piłam dużo mleka jednak teraz spożywam je tylko ok. 2 razy w tygodniu do szejka i też często stawiam na mleko roślinne. Jestem wielką fanką serków wiejskich z dwóch powodów kocham ich smak i taki serek wiejski jest idealnym źródłem białka. Wybieram tylko te naturalne, bez słodkich sosów, owoców i sztucznych barwników. Pamiętajcie o tym, że taki serek jest z mleka krowiego i bardzo dużo osób nie trawi laktozy często nawet o tym nie wiedząc. Czasem zwykła wysypka, zaparcia, wzdęcia mogą być objawem uczulenia na laktozę!! Jajka moja miłość, i czasem nawet myślę o tym aby zrobić sobie bluzę z napisem ” I LOVE JAJKA” (żartuje oczywiście). Nie wiem ile można jeść jajek dziennie/tygodniowo ja jem dziennie ok. 2/3 jajka. Na śniadanie dwa i na kolacje jedno. Zdradzę wam tajemnice zjedzenie jajka na śniadanie spowoduje szybsze spalanie tłuszczu ale też zmniejszy chęć na podjadanie w ciągu dnia. Oczywiście aby jajko działało tak cudownie należy je np. ugotować tak aby białko było ścięte. Nie ma możliwości, że będziesz smażyła jajka na głębokim oleju i zaczniesz chudnąć – o nie, nie ma szans. Mięso – lubię drób! Jem piersi z kurczaka bardzo często. Jadam też kolokwialnie mówiąc świnkę i krówkę ale jakoś mi ich żal i stawiam na drób i ryby! Ryba dla mnie też jest mięsem ja tak to rozumiem. I nigdy (przynajmniej nie teraz) nie zrozumiem osób które mówią, że ryba to nie mięso a co? SAŁATA? Wracając do tematu potrafię pierś z kurczaka przyrządzić na ok. 30 różnych sposobów i w każdym wydaniu smakuje mi on bardzo. Wiem, że wielu osobom zaczynającym dietę kojarzy się ona właśnie z gotowaną piersią i ryżem – no i tyle. Jeżeli mam być szczerza to na początku swojej drogi z odchudzaniem gotowałam sobie pierś i ryż, zabierałam nawet ze sobą w pudełku ale długo to nie trwało bo tak jak napisałam wcześniej : KOCHAM JEŚĆ SMACZNIE. Zdaję sobie sprawę z tego, że drób teraz wcale nie jest taki WOW, jest w nim pełno chemii i antybiotyków i jest to niestety coraz bardziej wyczuwalne… Owoce – trochę je lubię, a trochę nie. Tutaj jest tak samo jak z warzywami, nie bardzo za nimi przepadam jem tylko: banany, jabłka, cytryny, mandarynki, truskawki, jeżyny. Inne owoce okazjonalnie czasem lubię zjeść odrobinę kiwi czy ananasa. A więc jak się domyślacie moja dieta nie jest też bogata w owoce. Ale jak to z tymi owocami bywa … fruktoza jest cukrem prostym, który zazwyczaj jest magazynowany na potrzeby energetyczne. Według mnie owoce są taką trochę pułapką, bo niby zdrowe, kolorowe no i można je jeść. Ale jak dla mnie owoce można zjeść rano, a po południu już ich unikać. Jest jeden owoc bez którego mój dzień był by pusty BANAN. Banany są lekkostrawne i są idealna opcją na diecie redukcyjnej, jednak najlepiej spożywać je z produktami zasobnymi w białko i sód czyli mleko, kefir czy jogurt naturalny. Słodycze – ja kocham słodkości! Ciasteczka, czekoladka czy cukiereczki – są pyszne ale niestety nie idą w cycki tylko w boczki. A za boczki to ja dziękuję. Jak żyć bez słodyczy? Już wam mówię, róbcie je sobie sami! Pamiętacie FIT CZEKOLADĘ (PRZEPIS) albo ciastka bananowe (PRZEPIS) są one dużo smaczniejsze niż kupne słodkości a co najważniejsze ich skład robimy sobie sami. Co wrzucimy do miski to jemy, przecież to jest najlepsza kontrola tego co trafia do naszego brzuszka-łakomczuszka. Domyślam się, że jeżeli zaczynasz dopiero swoją przygodę ze zdrowym stylem życia i odchudzaniem to jesteś zasmucona, że trzeba tak wielu wyrzeczeń. Ale to wszystko dla Twojego dobra i pięknego wyglądu. Zrzucenie zbędnych kilogramów to jedno ale piękna cera to drugie. Jeżeli wydaję Ci się, że od cukru tylko utyjesz to jesteś w błędzie bo istnieje coś takiego jak glikacja białek i powoduje ona zmarszczki i ogólnie zniszczenie naszej cery – słabo co? Chcesz być grubasem ze zmarszczkami? Tak myślałam NIE CHCESZ bo gdybyś chciała to nigdy byś do mnie nie trafiła 😛 Podjadanie – zjadłam śniadanie i byłam bardzo pełna jednak za 30 minut już otwieram szafki i szukałam SAMA NIE MAM POJĘCIA CZEGO. Dlatego jem mniejsze porcje ale częściej, staram się wybierać takie jedzenie które sprawi, że będę syta i nie będę miała ochoty na nic dodatkowego. Nie posiadam w domu produktów które mogą mnie złamać, np. kabanosy te cienkie małe kiełbaski potrafią mnie pochłonąć albo w zasadzie to ja je potrafię pochłonąć. Lubię też dodać sobie do śniadania np. kostkę gorzkiej czekolady albo kulkę mocy. Lepiej zjeść ten dodatek razem z posiłkiem niż wciągnąć go w siebie np. za 30 minut. Oczywiście warto wszystko mieć przeliczone, obliczone tak aby nie zjeść zbyt dużo kcal. Unikam pustych kcal czyli produktów spożywczych o dużej zawartości kalorii i jednocześnie niskiej wartości odżywczej, a więc chipsy, napoje gazowane, prażynki, fast food i alkohol. Nie wiem czy wiesz ale 1g alkoholu to ok. 7kcal… I ja bardzo lubię wypić drinka/piwo/wino ale staram się tego unikać i teraz sięgam po alkohol gdy naprawdę jest wielka okazja. Zrezygnowałam z pszennej mąki, chleba, makaronów i wszystkiego co z pszenicą związane. Jeżeli chodzi o pieczywo białe a razowe to nie ma to aż tak wielkiego znaczenia ponieważ 100g białego chleba to 217kcal a razowego 198kcal a więc podczas diety najlepiej zrezygnować z każdego rodzaju pieczywa. Staram się też jak najmniej jeść ziemniaków, uwielbiam puree ziemniaczane z masłem i śmietaną ale niestety jest to zbyt kaloryczne i odpuszczam sobie. Nie zadziwi więc Was jeśli napiszę, że zaczęłam jeść dużo kasz! Pod względem wartości odżywczych kasze przewyższają ryż, makaron czy ziemniaki. Ze względu na dużą zawartość skrobi kaszę są dość kaloryczne ALE nie tuczą. Kasza sama w sobie nie tuczy ale tu kolejna pułapka, kto je suchą kaszę (JA)?? Każde polanie jej sosem, tłuszczykiem, śmietaną już jest tuczące i to bardzo. Kasze nie mają w sobie tłuszczu za to są bardzo bogate w błonnik. A błonnik to my akurat lubimy. Czy jem produkty gotowe? Nie, nigdy nie byłam ich fanką. Gotowe naleśniki, czy pierogi zawsze jakoś mnie odrzucały. Gotowe pierogi z mięsem? Jakoś ciężko mi uwierzyć w te mięso w tych pierogach. Pizze, zapiekanki czy hamburgery? Jeżeli czasem jem to tylko domowe, albo z naprawdę dobrej pizzerii. Jedyne co jem czasami to mrożonki np. paluszki rybne – mam je zawsze w lodówce jako wyjście awaryjne. Unikam jak ognia produkty typu „light” z ogromnymi napisami „zero cukru”. Nie wpadnijcie w tą pułapkę bo jak człowiek by chciał to może od rana do wieczora jeść light chleb, light szynkę, light napój, light serek itp. Extra, czyli jedząc tak light powinniśmy schudnąć bardzo szybko, ale to tak nie działa. Czytajcie składy bo bardzo często produkty z zerową zawartością cukru mają podwyższoną zawartość tłuszczu! A tyjemy też od tłuszczu. Czytaj składy produktów które chcesz kupić, niech zakupy zajmą Ci godzinę więcej ale potem już nauczysz się czytać składy i będzie szło Ci szybciej. Jeżeli kupujesz pieczywo w piekarni to pytaj się z jakiej mąki jest dane pieczywo. To, że bułka nazywa się „fitness” to jeszcze nie znaczy, że ona z byciem FIT ma cokolwiek wspólnego. To jest tylko nazwa i biały pszenny chleb tez możemy nazwać FIT no i co? Otóż to, PYTAJ bo jak to się mówi KTO PYTA NIE BŁĄDZI. Moje ulubione zestawy jedzenia: Śniadania: jajka (2) gotowane, jajka w koszulkach, omlet, placki bananowe, pasta jajeczna, pasta z makreli/tuńczyka/łososia + banan II śniadanie: koktajl mleko/kefir + banan/jeżyny/truskawki + płatki owsiane + orzechy nerkowca, jogurt naturalny z płatkami owsianymi/jabłkiem, kawałek fit ciacha Obiad: kasza gryczana/jęczmienna/pęczak/ryż + pierś z kurczaka/indyka/ryba pieczona/parowana/duszona + warzywo albo sos na bazie jogurtu naturalnego „made in home”. Kolacja: serek wiejski, twaróg z kaszą gryczaną, tuńczyk, łosoś itp. Ulubione dodatki: suszone pomidory/cebula, słonecznik, pestki dyni, ryż preparowany, płatki owsiane, otręby, ksylitol, erytrytol, daktyle, miód. Mam takich kilka trików które pozwalają mi przetrwać ciężkie dni, a takie najczęściej łapią mnie przed spodziewaną miesiączką. Mam wtedy ochotę wciągnąć w siebie wszystko i w każdej ilości, bardzo często chce mi się wtedy nawet dziwnych połączeń takich jak np. słone paluszki z roztopioną czekoladą! Ale staram się chociaż trochę ogarniać, aby jednak nie wrzucać w siebie wszystkiego! Wybieram wtedy np. orzechy, daktyle no i te moje domowej roboty ciasteczka. Robię sobie podrobioną czekoladę do picia czyli gorzkie kakao, zalane wrzątkiem z odrobiną też taką jedną niepisaną zasadę: nie dojadam resztek. Robiąc sałatkę nie zjadasz resztek sera fety, ani nie oblizujesz łyżki po oliwie. Często jak tak, że po krojeniu ciasta nóż zanim wyląduje w zlewie ląduję w Twoich ustach. Niestety łapię się na tym, że czasem naprawdę nieświadomie wrzucam w siebie kalorie które są totalnie mi nie potrzebne. Na początku gdy nie mogłam sobie poradzić z trzymaniem diety i z nie podjadaniem to zapisywałam sobie wszystko, dokładnie co i ile (tak ważyłam) potem pod koniec dnia brałam kalkulator tabelki i wyliczałam ile kcal danego dnia zjadałam. Pomogło mi to i potem już na pamięć wiedziałam co i ile ma kcal. Jeżeli chcesz to skorzystaj z porady dietetyka i niech ułoży Ci dietę – absolutnie tego nie neguję. Ale jeżeli czujesz, że dasz sobie radę tak jak ja to spróbuj – nic nie ryzykujesz. Ale słuchaj brak efektów odchudzania to nie zawsze Twoja wina, i zanim wpadniesz w dołek i będziesz płakać, że jesteś beznadziejna to wybierz się na wyniki. Niestety czasem nasz organizm płata figle i warto zająć się nim najpierw u lekarza a potem w kuchni. I kończąc już ten najdłuższy na tym blogu artykuł chce Wam powiedzieć, że warto. Nie chodzi nawet o wygląd zewnętrzny bo jeżeli lubisz siebie w rozmiarze plus size to bądź taka. Ale zamień śmieciowe jedzenie na zdrowe posiłki – zobaczysz jaka poczujesz się lekka i świeża. A jeżeli właśnie teraz zaczynasz swoją walkę o lepszy wygląd to nie będzie łatwo, na pewno czasem będziesz płakała (ja też płakałam) ale teraz jestem szczęśliwa. Nie będziesz widziała efektów pomimo tego, że wszyscy będą mówili Ci jak schudłaś. Waga stanie w miejscu i nawet jak będziesz piła tylko wodę to nie ruszy ale to normalne, nie poddasz się i waga zacznie spadać. Serio, wszystko będzie dobrze. A jeżeli potrzebujesz kopniaka motywacji i nowych przepisów to zapraszam Cię na moją grupę –> KLIK <– Ale ja wierzę w Ciebie i wiem, że uda Ci się schudnąć.

jadłam same jabłka schudłam